środa, 12 czerwca 2013

Tego błędu nie popełniaj

Jak już pisałam, jedną z rzeczy na brak której nie możemy narzekać to chwasty. Prym w śród nich wiedzie oczywiście opisywany już wcześniej podagrycznik.
Mimo wielu zalet trzeba się go było jednak pozbyć z działki. Nie miałam siły ani ochoty walczyć z nim w klasyczny sposób, padło więc na chemię.
Na opakowaniu środka chemicznego umieszczono informację, że nie należy ścinać roślin przed opryskiem bo najlepiej wnika właśnie przez liście. Jednak po lekturze for ogrodniczych stwierdziłam, że w momencie kiedy rośliny są już tak wybujałe i liczne, jednak je najpierw zetnę.


I tu popełniłam pierwszy błąd. Nigdy, przenigdy niech wam nie przyjdzie do głowy ścinać jakiś 150m kw ręcznie!!! Nawet dużym sekatorem!!!
Drugim błędem popełnionym zaraz po było opryskiwanie tego tereny ręcznym, 1,5litrowym spryskiwaczem. Ponieważ w Castoramie nie było tych dużych, które można założyć na plecy, i które byłyby w moim zasięgu cenowym [ oczywiście pojawiły się parę dni później!] skusiłam się na taki nieduży. W połowie roboty nie czułam już nadgarstka. Ale cisnęłam dalej. W efekcie pod koniec nie czułam już całego przedramienia. Dokończyć musiał za mnie Grzesiek



Tym razem zabraliśmy na działkę także moją mamę. Uważam, że powinna zostać ogrodnikiem bo każdą wolną chwilę spędza w ogrodzie :) dlatego cenie sobie jej rady. Dlatego także mało pocieszające było jej przerażenie ilością czekającej nas pracy ;) W czasie kiedy ja załatwiałam sobie ból ścięgna na dwa tygodnie, mama spokojnie walczyła z chwastami tradycyjną metodą :)

W związku z tym, że gleba jest gliniasta, wcale nie jest to łatwe zadanie. Ciężko jest coś wydostać z ziemi bez użycia wideł. Jest na szczęście mocno użyźniana przez pracowite zwierzątka :)

Kiedy skończyliśmy pracę oczywiście zaczął padać deszcz.....Byłam pewna, że w związku z tym Randap nie zadziała wcale. Jednak miesiąc później część podagrycznika zniknęła lub uschła całkowicie, a ta która odbiła jest zdecydowanie słabsza!!!




Myślę, że jeszcze jeden oprysk i efekt będzie całkowity. Mam tylko wątpliwości czy zanikną także korzenie ....Podczas oczyszczania kawałka widocznego na ostatnim zdjęciu [ od wiadra do krzaczka i płotu] uzbierałam ich kopiastą taczkę !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz